

Artur Szpilka wypowiedział się na temat Michała Materli, były pretendent do tytułu mistrza świata w boksie przyznał, że jego przyjaciel żyje treningami do pożegnalnej walki w KSW.
Artur Szpilka i Michał Materla przyjaźnią się od wielu lat. Popularny Szpila odwiedził w ubiegłym tygodniu byłego mistrza KSW i zawodnicy wspólnie trenowali w Szczecinie w klubie Berserkers Team. Po wspólnych treningach Szpilka przyznał, że Michał Materla mocno go umęczył kulankami w parterze.
Artur Szpilka był gościem Artura Mazura w programie Klatka po Klatce. W pewnym momencie padł temat Michała Materli, który zmagał się w ubiegłym roku z ogromnymi problemami zdrowotnymi. Dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski mówił, że trwają rozmowy na temat pożegnalnej walki Berserkera w federacji.
Artur Szpilka odniósł się do tego twierdząc, że Michał Materla żyje przygotowaniami do ostatniego pojedynku i nawet spodziewał się, że dojdzie do niego wcześniej niż planuje KSW.
– I super. On tym żyje. Już się nie może doczekać. Ja tak szczerze z nim gadałem i on myślał, że będzie wcześniej ta walka. On to wariat jest.
Artur Szpilka powróci do okrągłej klatki KSW już 26 kwietnia na gali KSW 105 w Gliwicach. Były pretendent do tytułu mistrza świata w boksie zmierzy się z Errolem Zimmermanem doświadczonym kickbokserem.