

Daniel Cormier nakreślił czarny scenariusz odnośnie przyszłości Seana O’Malleya, zdaniem byłego mistrza UFC zawodnik dywizji koguciej ma przerąbane.
Daniel Cormier postanowił przeanalizować aktualną sytuację Seana O’Malleya i odpowiednio się do niej odnieść. Były mistrz UFC w kategorii półciężkiej nie wierzy, że rewanżowy pojedynek Sugara z Merabem Dvalishvilim będzie miał inny przebieg niż pierwsza walka.
O’Malley po porażce z Merabem poddał się operacji, następnie się rehabilitował i wciąż nie ma zestawionej kolejnej walki. Sean głośno się domaga twierdząc, że wyszedł do starcia z Gruzinem kontuzjowany jednak zdaniem Daniela Cormiera chęci O’Malleya na niewiele się zdadzą.
– Jeśli Sean O’Malley nie wprowadził jakichś niesamowitych zmian w swoich zapasach i grapplingu, w umiejętnościach parterowych i pracy z pleców to wszystko będzie dla niego bardzo, bardzo trudne.
Daniel Cormier wskazał co powinien zrobić Sean O’Malley, aby wykonać progres potrzebny ku temu by ponownie liczyć się w rozgrywce o pas.
– Myślę, że Sean O’Malley powinien poświęcić cały rok na trening zapasów. Musi po prostu nauczyć się bronić prób sprowadzeń, musi podążyć ścieżką wytyczoną przez Umara Nurmagomedova.
Ben Askren zapytał Daniela Cormiera o to co stanie się z dalszą karierą O’Malleya jeśli ten przegra z Merabem Dvalishvilim.
– Ma prze**bane. Będzie w tym samym położeniu co Jiri Prochazka. Czech mówił o tym jak wiele zmian wprowadził, jaki progres wykonał i jak dobrym zawodnikiem się stał, jednak szczerze mówiąc ja nie widziałem w jego grze wielu zmian.
Daniel Cormier zaznaczył, że jedyną szansą O’Malleya na zwycięstwo w rewanżu z Merabem Dvalishvilim jest posłanie Gruzina na deski po ciosach.
– Wydaje się, że jedyną szansą na zwycięstwo Seana jest znokautowanie Meraba, musi mu zgasić światło. W przeciwnym wypadku on będzie szedł i napierał niczym zaprogramowany. Dvalishvili będzie wywierał presję i podążał za O’Malleyem tak by w końcu go sprowadzić. Jak walczysz z takim rywalem to w pewnym momencie zadajesz sam sobie pytanie: „Czy ja naprawdę mam to co potrzebne, aby poradzić sobie z tym gościem?”.