Alexandre Pantoja po zwycięstwie na UFC 310 wyzwał do walki Demetriousa Johnsona, były mistrz UFC odpowiedział na zaproszenie do pojedynku.
Alexandre Pantoja pokazał się z wyśmienitej strony w walce wieczoru gali UFC 310 w Las Vegas. Brazylijczyk obronił pas mistrzowski kategorii muszej poddając Kaia Asakurę w drugiej rundzie. Po efektownym zwycięstwie Pantoja postanowił wyzwać do walki Demetriousa Johnsona.
Alexandre Pantoja po wygranej zwrócił się do byłego wieloletniego mistrza organizacji UFC. Oto jakie słowa Brazylijczyk skierował do Amerykanina.
– On już nie walczy, przeszedł na emeryturę w tym roku. Ale to coś do ciebie Demetrious Johnson. Ja jestem najlepszym zawodnikiem tej kategorii wagowej w historii, jeśli chcesz udowodnić, że jesteś lepszy to wróć do octagonu.
Demetrious Johnson nie kazał długo czekać kibicom na odpowiedź. Mighty Mouse zwrócił się do mistrza UFC oraz do kibiców.
– Mój czarny tyłek nie wraca z emerytury. Po co miałbym to robić? Sumy na koncie bankowym się zgadzają, mam 38 lat. Obroniłem pas jedenaście razy z rzędu. Wasz mistrz już nie wróci.
– Panowie jestem na emeryturze, naprawdę nie interesuje mnie już walczenie w MMA. Cieszę się szczęściem Alexandre Pantoi, fajnie że obronił pas trzeci raz, że jest najlepszym zawodnikiem kategorii muszej na świecie. Moim zdaniem wszyscy najlepsi zawodnicy tej dywizji są reprezentują American Top Team: Alexandre Pantoja, Adriano Moraes i Kyoji Horiguchi.
Później Johnson kontynuował wypowiedź wymieniając nazwiska zawodników, którzy wrócili z emerytury. DJ opowiedział także o tym jak dokładnie wygląda jego sytuacja finansowa.
– Nie jestem jak pieprzony Jose Aldo czy pier**lony Donald Cerrone. W moim wypadku walczenie nie ma sensu, co niby miałbym udowodnić? Powiem wam coś niedawno otrzymałem ofertę stoczenia walki za 2 miliony dolarów. Jestem jednak w takim momencie życia, że śmiało mogę odmówić, byłem najlepszym zawodnikiem na świecie przez sześć lat. Dominowałem nie tylko w Ameryce, ale i w Azji. Naprawdę dałem sobie rok czasu na sprawdzenie czy zatęsknię za walkami i nic takiego się nie stało, nie potrzebuję już tego.