

Ivan Erslan został szybko sprowadzony na ziemię, w drugiej walce w UFC dostał zupełnie nieznanego rywala.
Ivan Erslan wchodził do organizacji UFC z wielkimi aspiracjami. Były pretendent do mistrzowskiego pasa KSW nie tylko chciał ustabilizować swoją pozycję w najlepszej lidze MMA na świecie, lecz również liczył na szybkie wejście do rankingu.
Niestety przegrana z Ionem Cutelabą w premierowej walce w octagonie sprawiła, że Erslan na długi czas wypadł z orbity zainteresowania matchmakerów UFC. Teraz wreszcie ogłoszono kiedy Ivan Erslan ponownie wejdzie do klatki.
Chorwat stoczy walkę 10 maja na UFC 315 w Montrealu. Ivan Erslan zmierzy się z przeciwnikiem, którego nazwisko mówi naprawdę niewiele nawet najbardziej zapalonym fanom MMA. Rywalem Erslana na gali w Kanadzie będzie niepokonany Navajo Stirling.
Reprezentant teamu City Kickboxing trafił do organizacji UFC przez program Dana White’s Contender Series i zdołał już zanotować udany debiut. Nowozelandczyk pokonał po jednogłośnej decyzji sędziów Tuco Tokkosa.
Ivan Erslan w zasadzie już w drugiej walce w UFC został postawiony pod ścianą. Przegrana z niedoświadczonym przeciwnikiem, który ma na koncie zaledwie sześć walk w MMA może dla Chorwata oznaczać nawet zwolnienie z UFC.