0
Jared Cannonier wystąpi w walce wieczoru gali UFC Vegas 102, doświadczony Amerykanin przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, że przypadła mu rola gatekeepera dywizji średniej.
Jared Cannonier to były pretendent do mistrzowskiego pasa organizacji UFC. Killa Gorilla walczył o tytuł w lipcu 2022 roku i przegrał z Israelem Adesanyą po jednogłośnej decyzji sędziowskiej. Doświadczony Amerykanin stoczył pięć ostatnich walk z młodszymi od siebie przeciwnikami.
Podobnie będzie w walce wieczoru gali UFC Vegas 102 kiedy Cannonier stanie do boju z Gregorym Rodriguesem. Jared wejdzie do octagonu po dwóch porażkach z rzędu, weteran musiał uznać wyższość Nassourdine’a Imavova oraz Caio Borralho.
Jared Cannonier zdaje sobie sprawę z tego, że przypadła mu rola gatekeepera dywizji do 84 kilogramów. Zawodnik opowiedział o tym podczas dnia medialnego.
– Moje nazwisko ponownie zostaje złożone w ofierze niczym owieczka. Tak to jednak jest w tej grze, taki jest ten biznes. Tak było w moich dwóch ostatnich walkach i tak jest ponownie teraz. Cały czas przypadają mi walki z pretendentami, z zawodnikami którzy budują sobie nazwisko. Jak z nimi przegrywam to otwieram im drzwi do jeszcze większych zestawień. Ja nie czuję się jakbym był gatekeeperem, ale trochę tak to śmierdzi i wygląda z zewnątrz.
– Szczerze nie zagłębiam się w te tematy po prostu to dla was przeanalizowałem. Bardziej interesuje mnie to z czym muszę się zmagać w codziennym życiu. Jak jestem zestawiany z rywalami, którzy budują nazwisko to po prostu szykuję się niczym na wojnę z tymi młodymi zawodnikami.
Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
0 komentarzy
