Kamaru Usman po raz pierwszy zabrał głos o możliwej walce na UFC 310. Były mistrz jest gotowy na stoczenie pojedynku z Shavkatem Rakhmonovem.
Kiedy Belal Muhammad ogłosił kontuzję i wycofanie z udziału w walce mistrzowskiej na UFC 310 kibice i eksperci natychmiast zaczęli spekulować kto zastąpi mistrza kategorii półśredniej. Bardzo wysoko na liście potencjalnych zastępców znalazło się nazwisko byłego mistrza. Kamaru Usman dał sobie chwilę czasu na podjęcie tego tematu w mediach. Teraz były mistrz UFC zabrał głos.
Kamaru Usman jest jednym z współprowadzących program i kanał Pound 4 Pound na platformie youtube. w dzisiejszym wydaniu magazynu znalazł chwilę czasu na wypowiedź na temat potencjalnej walki z Shavkatem Rakhmonovem. Nigeryjczyk bardzo szybko postanowił sprostować jeden z faktów.
– Po pierwsze pozwólcie mi coś wyjaśnić. Nie jesteśmy klubowymi kolegami. Jak on przylatuje do USA to trenuje w klubie, w którym ja spędziłem większość kariery i w którym wciąż trenuję. Team prowadzi Henri Hooft, a aktualna nazwa klubu to Kill Cliff CF. Shavkat nie jest moim klubowym kolegą.
Kamaru Usman kontynuował wypowiedź zaznaczając, że jest gotowy na podjęcie wyzwania i stoczenie pojedynku z niepokonanym Kazachem.
– Myślę, że UFC będzie dzwonić dla zawodników, których uważa za odpowiednie wyzwanie. Będą wybierali wyjątkowo twardych zawodników. Jeśli zadzwonią do mnie to zrobimy to. Przyjmę telefon i ofertę, dogadamy szczegóły. Nie zamierzam od tego uciekać. Wszedłem na zastępstwo sześć dni przed galą, wskoczyłem też do rozpiski na osiem dni przed innym wydarzeniem. Teraz wciąż mam kilka tygodni, także nie jest źle.