Krzysztof Głowacki musi przejść zabieg uszkodzonej siatkówki oka

Krzysztof Głowacki w środę przejdzie zabieg laserowy w celu naprawienia uszkodzonej siatkówki oka. Zawodnik doznał urazu na KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim.

Krzysztof Głowacki wrócił do okrągłej klatki KSW w weekend. Niestety walka byłego mistrza świata w boksie nie ułożyła się tak jak wymarzyli sobie to jego kibice. Jordan Nandor wyprowadził cios i zahaczył kciukiem o oko Polaka. Pojedynek został przerwany po interwencji lekarza, a następnie uznany za nieodbyty.

Krzysztof Głowacki przekazał złe wieści na swoich kontach w mediach społecznościowych. Popularny Główka zwrócił się do kibiców.

– Dziękuję za liczne wiadomości ze słowami otuchy, które do mnie wysyłacie. Dziś miałem powtórne badania, niestety krwiak w oku jest duży, dlatego jutro czekają mnie kolejne. Na tą chwile wiem, że ze względu na uszkodzoną siatkówkę, w środę muszę mieć przeprowadzony zabieg z użyciem lasera. Będzie dobrze. Najwcześniej w czerwcu wracam do klatki, piona.

Krzysztof Głowacki określił potencjalny termin powrotu, a zatem łatwo wyliczyć że zawodnik najwcześniej wejdzie ponownie do klatki na gali KSW 107 w Ergo Arenie. Pytanie tylko czy dyrektor sportowy znajdzie dla niego miejsce w rozpisce tego wydarzenia czy też Główka będzie musiał odrobinę poczekać i zostanie oddelegowany do startu na mniejszej gali w lipcu lub sierpniu.