Laura Grzyb nie porzuciła marzeń o tytule mistrzyni świata w boksie

Laura Grzyb przeszła z boksu do MMA i będzie kontynuować karierę w KSW. Mistrzyni Europy nie porzuciła jednak marzeń o tytule mistrzyni świata.

Laura Grzyb podpisała długoterminową umowę z federacją KSW i będzie startowała w nowej dla siebie formule walki. Na ten moment nie znamy jeszcze daty debiutu mistrzyni Europy w boksie jednak niewykluczone, że dojdzie do niego już na gali KSW 105, na której walkę ma stoczyć Artur Szpilka.

Miałoby to wiele sensu biorąc pod uwagę chęć zainteresowania kibiców, którzy śledzili karierę Laury w bokserskim ringu. Po ogłoszeniu ze strony KSW w internecie pojawiło się wiele komentarzy dotyczących kariery Grzyb.

Część kibiców była wyraźnie niezadowolona i sugerowała, że zawodniczka wybrała łatwe pieniądze w MMA zamiast realizowania ambicji sportowej. Laura Grzyb postanowiła odpowiedzieć na te słowa na łamach Super Expressu. Mistrzyni Europy w boksie powiedziała.

– Oczywiście mistrzostwo świata nadal jest moim wielkim marzeniem i ja go nie porzuciłam, a być może tylko na chwilę odłożyłam w czasie. Z federacją KSW tak się dogadaliśmy, że jak się pojawi oferta takiej walki, to na pewno do niej przystąpię i nadal dumnie będę reprezentować boks i Polskę.

Laura Grzyb zostawiła sobie zatem otwartą furtkę na możliwy pojedynek o mistrzostwo świata. 29 letnia pięściarka może liczyć na to, że dzięki walkom w MMA zyska na popularności co znacznie ułatwiłoby negocjowanie starcia o tytuł mistrzyni świata w boksie.