

Leo Brichta trafił Łukasza Charzewskiego potężnym kolanem, po którym Polak runął na deski gdzie Czech dobił go ciosami w parterze dzięki czemu wygrał walkę wieczoru KSW 103.
Leo Brichta i Łukasz Charzewski zmierzyli się w walce wieczoru gali KSW 103 w Libercu. Pojedynek Czecha z Polakiem zakontraktowano na trzy rundy w limicie dywizji piórkowej. Faworytem walki był reprezentant gospodarzy.
Leo Brichta po przegranej poza federacją KSW podjął decyzję o zejściu do kategorii wagowej niżej. Zawodnik trenujący w Czerwonym Smoku uznał, że da radę zbijać więcej kilogramów. Dziś przekonamy się jak ta zmiana wpłynie na dyspozycję utalentowanego Czecha.
Brichta wyprowadza wysokie kopnięcie. Charzewski idzie w nogi jednak Leo odskakuje w tył i natychmiast wykonuje atak kopnięciem. Mobilny na nogach Czech okopuje Polaka. Twarda wymiana w stójce. Harry ponownie idzie w nogi rywala jednak Brichta po raz drugi udanie się broni.
Charzewski kolejny raz wchodzi w nogi jednak przyjmuje kopnięcie rywala na głowę. Polak próbuje wstać jednak Leo brutalnie atakuje i trafia raz za razem. Ground and pound Czecha i jest po walce.