Mariusz Pudzianowski opowiedział o swoich przygotowaniach i treningach do walki na gali KSW 100 w Gliwicach.
Mariusz Pudzianowski powróci do okrągłej klatki KSW na gali XTB KSW 100. Wydarzenie odbędzie się 16 listopada w Gliwicach, a federacja wciąż nie ogłosiła nazwiska przeciwnika popularnego Pudziana. Wydaje się jednak, że dla samego Pudzianowskiego ważniejsze było nie ogłoszenie nazwiska rywala, a właśnie dopięcie szczegółów i terminu kolejnej walki.
Ostatnio informowaliśmy was o tym, że Mariusz rozpoczął już przygotowania. Teraz zamieścił małą informację na temat tego jak się przygotowuje do startu i ile trwają jego treningi. Pudzianowski zdaje sobie sprawę z tego, że najmłodszy nie jest.
– Osiem tygodni z małym hakiem zostało i teraz wszystko pod kreseczkę: rano to, później to, później to. Dwie godzinki dziś będzie rower i później z 45 minut powtórzenie schematu techniki, czyli kilka akcji, które mam do powtórzenia, do zapisania w głowie. A jutro tarczowanie, potem znowu. Dwa razy dziennie krótkie treningi, dlatego, że nie ma się już 20 lat. Mądrze, rozsądnie trzeba to wszystko robić. Chciałoby się dłużej, ale głowa podpowiada. Na pewno zrobię wszystko, co będę mógł.
Kolejna z informacji przekazanych przez Pudziana nie jest zaskakująca dla jego wieloletnich fanów. Mariusz po raz kolejny stanie przed zadaniem zbijania kilogramów tak aby wypełnić limit kategorii ciężkiej. Pudzianowski musi zrzucić około dziesięciu kilogramów jednak mimo to jest pozytywnie nastawiony.
– Wagę trzeba urwać z dziesięć kilo. Idealnie w ciągu dwóch tygodni to zgubię, bo to woda bardziej. To trzeba wszystko urwać i zasuwać, nikt nie powiedział, że będzie lekko. Na pewno zrobię wszystko co będę mógł. Na pewno nie będę się obijał i na bieżąco będę wam pokazywał jak to wszystko idzie.