

Mariusz Pudzianowski zawalczy na gali KSW 105 w Gliwicach, rywal popularnego Pudziana właśnie ogłosił walkę.
W ostatnich dniach wiele było plotek o tym, że Mariusz Pudzianowski może opuścić federację KSW na rzecz freak fightów. Dziś wieczorem niespodziewanie pojawiła się informacja sugerująca, że popularny Pudzian wejdzie od okrągłej klatki 26 kwietnia na gali KSW 105 w Gliwicach.
Wszystko za sprawą niespodziewanego ogłoszenia, które wydał Eddie Hall. Anglik podobnie jak Polak był mistrzem świata strongman i ostatnimi czasy zaczął się fascynować MMA. Hall stoczył freakowe starcie jeden na dwóch, w którym zmierzył się z braćmi Nefatti.
Mariusz Pudzianowski vs Eddie Hall na KSW 105
Dziś Eddie Hall ogłosił pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim na łamach swoich mediów społecznościowych. Rywal Polaka zamieścił długie nagranie, w którym wszystko przekazał.
– Witajcie walka jest zaklepana. Mówiłem o walce z Mariuszem Pudzianowskim. On był pięciokrotnie mistrzem świata strongman i przeszedł na emeryturę w 2009 roku, aby zostać profesjonalnym zawodnikiem MMA. Ma 27 walk, nie wiedziałem o tym. Ma dobry bilans walk, zdecydowanie więcej wygranych niż porażek.
Eddie Hall ujawnił również detale dotyczące tego jak długo potrwają rundy. Okazuje się, że Anglik chciał, aby każda z rund trwała zaledwie dwie minuty. Mariusz Pudzianowski zabiegał o to, aby starcie było toczone na standardowych zasadach MMA.
– KSW to najlepsza organizacja w Europie. UFC jest oczywiście najlepsze w Ameryce, ale KSW jest najlepsze w Europie. Nie mam wątpliwości, że w pewnym momencie Mariusz był w top 3, może w top 5 w wadze ciężkiej w MMA w Europie. To świetne osiągnięcie. To brzmi szalenie, że stoczę z nim moją pierwszą profesjonalną walkę. Walka dwóch strongmanów. Muszę zgubić trochę wagi, tak do 150 kilogramów. Walczymy na dystansie 4 minutowych rund. Ja chciałem się bić w rundach, które trwałyby dwie minuty, on się nie zgodził, chciał normalnych zasad. Ostatecznie spotkaliśmy się gdzieś w środku i mamy te 4 minutowe rundy.