Mateusz Gamrot jest niezadowolony z wypowiedzi Michaela Chandlera, Amerykanin wspomniał nazwiska kilku rywali lecz nie wymienił Polaka.
Michael Chandler uległ Charlesowi Oliveirze na gali UFC 309 w Nowym Jorku. Amerykanin w zasadzie nie zagroził Brazylijczykowi, który pewnie wygrał na punkty. Chandler miał jeden moment, w którym mógł odnieść wygraną jednak zamiast na chłodno trafiać rywala zaczął uderzać Oliveirę w tył głowy co ostatecznie na nic się zdało.
Po walce Chandler zaczął rzucać kolejnymi nazwiskami mocnych zawodników, którzy są gwiazdami UFC. Michael wymienił Maxa Hollowaya, Justina Gaethje oraz Conora McGregora. Amerykanin nie wspomniał o Polaku, zaczął natomiast wypowiadać się na temat bitki o pas BMF.
Mateusz Gamrot był wyraźnie niezadowolony ze słów i podejścia Chandlera i krótko skomentował zachowanie Żelaznego Mike’a.
– Tchórz.
Chicken https://t.co/Usf8lccpaj
— Mateusz Gamrot (@gamer_mma) November 21, 2024
Mateusz Gamrot w przeszłości wielokrotnie wymieniał nazwisko Michaela Chandlera jako potencjalnego rywala w octagonie UFC. Amerykanin, który liczy na kasowe walki zwykle jednak pozostaje głuchy na słowa Polaka.
Aktualnie Mateusz Gamrot i Michael Chandler są sklasyfikowani tuż obok siebie w rankingu kategorii lekkiej. Zawodnik Czerwonego Smoka i American Top Team zajmuje siódme miejsce natomiast Chandler po przegranej z Oliveirą jest ósmy w rankingu.