

Paddy Pimblett zwiastuje upadek Ilii Topurii niepokonanego zawodnika, który zwakował pas by przejść do dywizji wyżej. Anglik kolejny raz nazwał Gruzina karzełkiem.
Nie od dziś wiadomo, że Paddy Pimblett i Ilia Topuria za sobą nie przepadają. W przeszłości między zawodnikami doszło do zakulisowej scysji, a podczas jednej z konferencji prasowych musieli oni zostać rozdzieleni przez ochronę.
Paddy Pimblett udzielił wywiadu Round Eight Boxing gdzie podkreślił, że chce stoczyć walkę z Topurią. Anglik wbił szpilkę pochodzącemu z Gruzji zawodnikowi, którego nazwał karzełkiem. Pimblett twierdzi, że to początek upadku niepokonanego zawodnika.
– Chcę walki z nim. To kolejna walka, w której udowodniłbym wszystkim, że się mylą co do mnie. On jest karzełkiem. Nie jest zawodnikiem wagi lekkiej. Nie powinien walczyć w dywizji lekkiej. Powinien pozostać w piórkowej. To będzie początek jego upadku.
Paddy Pimblett uważa, że El Matador, który zwakował pas UFC w kategorii do 66 kilogramów uciekł ze swojej dywizji. Zawodnik z Liverpoolu twierdzi, że Topuria zwyczajnie nie chciał bronić pasa.
– Popełnił duży błąd. Myślę, że wiedział, że rewanż z Volkiem, tym prawdziwym Vokanovskim, który nie będzie już zamroczony srogim nokautem przez kopnięcie na głowę na 12 tygodni wcześniej, byłby dla Topurii bardzo trudnym testem.
– Powiedział, że utwierdził swoje dziedzictwo w swojej dywizji. Co za stek bzdur. Pokonaj Volka jeszcze raz, pokonaj Diego Lopesa, pokonaj Movsara Evloeva, a wtedy będziesz mógł powiedzieć, że wyczyściłeś dywizję i wchodzisz do wagi wyżej. Mistrzowie teraz zbyt szybko wolą zmieniać wagę na wyższą niż bronić pasa.