

Piotr Kuberski przed KSW 104 zapowiada, że w klatce spotkają się wielcy gladiatorzy. Zawodnik ANKOS MMA chce przywieźć pas KSW do Poznania.
Piotr Kuberski i Tomasz Romanowski uświetnią swoim starciem galę KSW 104 w Gorzowie Wielkopolskim. Zawodnicy zmierzą się w zakontraktowanej na pięć rund walce wieczoru, której stawką będzie tymczasowy pas KSW w kategorii średniej.
Kuberski i Romanowski staną przed szansą sięgnięcia po trofeum dzięki przedłużającej się nieobecności kontuzjowanego Pawła Pawlaka. Piotr Kuberski ma aktualnie na koncie doskonałą serię dwunastu zwycięstw z rzędu.
Piotr Kuberski przed KSW 104
Piotr Kuberski opowiedział o treningach oraz przygotowaniach w klubie ANKOS MMA. Popularny Qbear reprezentuje team założony przez Andrzeja Kościelskiego od wielu lat.
– Od ośmiu lat przygotowuję się do walk w klubie Ankos MMA. Tu skupiam się głównie na zapasach, na ciężkiej robocie. Trenuję w Ankosie kilka razy w tygodniu, ponieważ staram się czerpać wiedzę jeszcze od innych trenerów. Jestem tyle lat w tym sporcie, a cały czas uważam, że potrafię bardzo mało. Wiem, jak wiele trzeba by się jeszcze nauczyć, żeby z niektórymi konkurować. Co jest fascynujące w świecie MMA, że człowiek ma już za sobą wiele lat ciężkich treningów, wiele walk, łatwiejszych, trudniejszych, ale cały czas się rozwija, a ja cały czas chcę chłonąć tę wiedzę jako zawodnik.
Piotr Kuberski dobrze zna swojego rywala, z którym miał okazję w przeszłości wielokrotnie sparować. Qbear śledził także walki Tomasza Romanowskiego w KSW i docenia twardy charakter rywala, który walczył do końca mimo połamanych rąk.
– Jestem zdecydowanie większy, mam zdecydowanie większy zasięg, ale Tomek pewnie będzie potrafił to dobrze neutralizować. On zazwyczaj bije się z wyższymi od siebie i dobrze się w tym odnajduje, więc dla niego nie będzie to nic nowego. Będę dla niego kolejną głową do ścięcia, ale postaram się zrobić wszystko, aby do tego nie doszło.
– Pamiętajmy, że Tomek walczył z Damianem Janikowskim, moim poprzednim rywalem, z dwoma połamanymi rękami. Nie wiem jak bym zareagował i walczył z połamanymi rękami. Myślę, że rzuciłbym białą chorągiewkę i ogłosił kapitulację, a Tomek mimo połamanych łap szedł do przodu i przegrał nie przed czasem, a decyzją.
Piotr Kuberski w klatce spotkają się wielcy gladiatorzy
Piotr Kuberski cieszy się z możliwości występu w Gorzowie Wielkopolskim i zapowiada, że na tym wydarzeniu pojawi się wielu jego kibiców. Kuberski twierdzi, że w 8 marca klatce KSW spotkają się wielcy gladiatorzy.
– Cieszę się bardzo, że będę mógł pokazać się z jak najlepszej strony. Cieszę się, że po raz kolejny mam main event, cieszę się, że zawalczę o pas największej organizacji w Europie. Jest to dla mnie wielkie wyróżnienie i zrobię wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony, żeby kibice zapamiętali tę walkę, żeby było o niej głośno i żeby zapadła w pamięć. Na pewno zrobię wszystko, żeby pas do Poznania przywieźć. Zrobię też wszystko, żeby oddać go jak najpóźniej, albo nie oddać go wcale.
– Na pewno na trybunach będzie oprawa, będą bębny, będą megafony, będzie fajna fiesta, a w klatce spotkają się wielcy gladiatorzy. Jeden ze Szczecina, drugi z Poznania. Spotykamy się w połowie drogi, w Gorzowie Wielkopolskim. To będzie duże wydarzenie.