Roberto Soldić wspomina wygraną nad Dricusem Du Plessisem

Roberto Soldić wspomniał wygraną nad Dricusem Du Plessisem i przyznał, że mistrz UFC nie poprawił swych umiejętności.

Roberto Soldić wrócił do startów po bardzo długiej przerwie. Robocop w niezwykle efektowny sposób znokautował Dagiego Arslanalieva. Soldić posłał przeciwnika na deski pojedynczym ciosem natychmiast gasząc mu światło. Bez wątpienia Roberto dzięki tej wygranej zamknął usta wszystkim tym, którzy już zdołali postawić na nim krzyżyk.

Dricus Du Plessis pogratulował szybko Roberto Soldiciowi zwycięstwa. Mistrz UFC w kategorii średniej docenił kapitalny nokaut Chorwata.

– Dobra robota, Roberto Soldiciu. Najcięższa lewa ręka na świecie. Mówię z własnego doświadczenia.

Roberto Soldić wspomina wygraną nad Du Plessisem

Po pewnym czasie Roberto Soldić odniósł się do słów Dricusa. Pytany o to jak ocenia rozwój reprezentanta RPA odpowiedział.

– Walczyłem z Dricusem dwa razy, ostatnim razem to moja ręka była w górze. Od tamtego starcia nie poprawił się zbytnio, więc jest takim samym zawodnikiem. Nie dziwi mnie jednak, że jest mistrzem UFC. Dał mi naprawdę trudne walki.

– Jego ostatnia przegrana miała miejsce w walce ze mną. Teraz jestem w ONE Championship i skupiam się na swojej przyszłości. Postaram się zdobyć pas MMA w ONE.

Roberto Soldić na koniec wypowiedzi nie przekreślał szans na to, że zawodnicy jeszcze się kiedyś spotkają. Chorwat nie uważa, że Afrykaner jest w stanie wykonać progres.

– Nigdy nie wiadomo, czy zawalczymy ponownie. Nie sądzę jednak, by poprawił swoje umiejętności. Jest tym samym zawodnikiem. Myślę, że mógłbym pokonać go ponownie.