Sharabutdin Magomedov docenił osiągnięcia Michaela Bispinga. Dagestańczyk uznaje byłego mistrza za wzór godny naśladowania i inspirację do ciężkiej pracy.
Niepokonany Shara Magomedov powróci do octagonu na gali UFC 308 w Abu Dhabi. Bullet zmierzy się z Armenem Petrosyanem w głównej karcie sobotniego wydarzenia. Dziś podczas dnia medialnego przed galą Magomedov miał okazję ku temu by poruszyć kilka interesujących tematów.
Shara Magomedov otwarcie przyznał, że Michael Bisping, były mistrz kategorii średniej był dla niego wielką inspiracją i motywacją do ciężkiej pracy. Anglik doznał poważnej kontuzji oka w starciu z Vitorem Belfortem, niestety lekarze ani sam zawodnik nie wyłapali tego urazu tuż po pojedynku, a dopiero wiele miesięcy później. W konsekwencji wraz z upływem czasu Bisping stracił niemal całkowicie wzrok w jednym oku. Mimo przeciwności losu kilka lat później Michael zdołał wywalczyć mistrzowski pas UFC.
Historia Bispinga okazała się niezwykle motywująca dla Dagestańczyka Shary Magomedova, który powiedział.
– Wydaje mi się, że wszyscy przeciwnicy chcieli wykorzystać fakt, że moje oczy nie są w pełni sprawne. Mówiąc o Bispingu, jest on kimś kto przeszedł przez tę trudną drogę. Można powiedzieć, że wytyczył ścieżkę dla kolejnych zawodników. Teraz łatwiej jest mi nią podążać, nie czuję się tak jakbym szedł w ciemności. Szczerze najważniejsze jest to co Bisping powiedział, że można osiągnąć wszystko. Najważniejsze to nie przestawać, nie poddawać się i iść do przodu w kierunku wytyczonego celu, trzeba podążać za marzeniami.