Patryk Kaczmarczyk trenował z Formelą i Przybyszem KSW

Patryk Kaczmarczyk przed KSW 85: „Trenowałem z zawodnikami ONE i BRAVE, a po powrocie sparowałem z Formelą i Przybyszem!”

Bartosz Sobczak
0
Published: 25 lipca 2023

Patryk Kaczmarczyk na gali KSW 85 w Nowym Sączu zmierzy się z Danielem Tarchilą. Reprezentant RKT Radom ma za sobą bardzo długi okres przygotowawczy do tego startu. Kaczmarczyk trenował zarówno w polskich górach, na obozie w Tajlandii, a także w Warszawie!

Patryk Kaczmarczyk ostatni pojedynek stoczył w grudniu 2022 roku. Zawodnik po krótkim odpoczynku szybko powrócił na matę i w zasadzie od początku 2023 roku mocno zasuwa na treningach.

Zawodnik federacji KSW najpierw wybrał się z ekipą warszawskiej Skry na obóz w gorach, następnie wyleciał do Tajlandii gdzie miał okazję sparować z wieloma mocnymi fighterami, a po powrocie do kraju pomagał Marianowi Ziółkowskiemu w przygotowaniach do walki z Salahdinem Parnasse, dzięki czemu miał także okazję do wspólnych sparingów z Kacprem Formelą i Sebastianem Przybyszem!

Co przed galą KSW 85 powiedział Kaczmarczyk?

„To była najdłuższa przerwa od walk w mojej dotychczasowej karierze. Chciałem to jak najlepiej wykorzystać. Po ostatnim starciu wypoczywałem tylko dwa tygodnie i od razu wziąłem się za ciężkie treningi. Najpierw pojechałem z klubem Skra na bardzo mocny obóz w góry, a zaraz potem wyruszyłem do Tajlandii i wydaje mi się, że znalazłem tam swoje miejsce na ziemi. Pasowało mi wszystko, od treningów po jedzenie. Trenowałem dwa, trzy razy dziennie. Sparowałem z chłopakami z organizacji ONE Championship i BRAVE. Trenowałem z Mairbekiem Taisumovem z UFC. Był to bardzo fajny, owocny wyjazd.”

Co Patryk porabiał i gdzie trenował po powrocie z Azji?

„Gdy wróciłem z Tajlandii, rozpoczął się obóz Mariana Ziółkowskiego pod walkę z Salahdinem Parnasse, w trakcie którego miałem okazję sparować z Kacprem Formelą, Sebastianem Przybyszem i innymi zawodnikami z czołówki, którzy przyjechali pomóc Marianowi. Odwiedzałem też chłopaków z łódzkich klubów i cały czas trenowałem oczywiście w Radomiu w RKT. Potrzebowałem takiego czasu dla siebie. Wcześniej narzuciłem sobie nieco zbyt mocne tempo walk. Toczyłem po trzy, cztery pojedynki w roku. Tym razem chcę zrobić dwie walki, ale z bardzo mocnym przygotowaniem.”

Leave a rating
3
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments